Jednak jest w Oxfordzie kilka rzeczy, ktore warto zobazyc albo zrobic.
Szczegolnie polecam tzw. Punting.
Niezbedne: lodka, dlugi kij, male wioslo cztery gabczaste siedziska
Max pojemnosc - 6 osob.
Trudnosc: srednio trudne
Koszt: £12/h/lodka
Ciekawostka. Jeden koniec jest gladki, drugi jest jakby zakonczeniem lodki - w poprzeczne deski. W Oksfordzie odpychacz stoi na tym z deskami, w Cambridge na tym gladkim. Podobno jak zobaczysz w Oksfordzie kogos plynacego na Cambridge' skiej stronie, masz prawo podplynac i lodke wywrocic...
Zapewne w Cambridge odplacaja sie tym samym.
Wszystko wyglada prosto - po prostu masz sie kijem dlugim chyba na 4 metry odpychac od dna, jak w Wenecji, prostota sie konczy w momencie jak ty dostajesz ten kij.
Male wioselko sluzy jako kierownica z przodu, ale nie daje zadnych rezultatow.
Inna ciekawa sprawa w Oxfordzie - College - jest ich tu sporo i dobrze jest sie wybrac do srodka, pomimo ze sa kosztowne - ja bylem na wycieczce z dzieciakami,
Bylem w dwoch -
Christ Church i Magdalen College. Wjazd odpowiednio - £4.9 i £4
W Christ Church krecono Harrego Pottera, Magdalen College wg mnie ladniejszy, dobrze jest sie wybrac z kims, kto zna te miejsca i moze opowiedziec kilka ciekawych zdan, bo wszystko tam ma tradycje i historie, zachowane jak setki lat temu nie tkniete technika na pierwszy rzut oka.