Juz drugi dzien w Kyoto - miescie Geish swiatyn i ogrodow. Ale od poczatku.
Shinkansen to mega szybka kolej. Z tokio do kyoto jest 550 km. Zajelo to cos kolo 2 godzin. Moze z minutami. Moze...
Hostel piekny i wygodny, nazywa sie K*s Hostel i jest numerem jeden poki co na naszej liscie ' wszystkim ktorzy beda w poblizu ' wyjatkowo polecam.
Jestesmy juz drugi dzien. Pierwszego dnia po przyjezdzie - z koncu uwylis,y nqswy JP Rail Pass i wsiedlismy do pieknego wygodnego i super szybkiego Shinkansena.
W srodku jest wyjatkowo ladnie i niebywale wygodnie - kazdy ma swoj lotniczy fotel, miejsca na nogi pomimo, ze japonczycy do wielkoludow nie naleza, jest tyle ze ja spokojnie moge je wyprostowac i sie wyciagnac, jest naprawde mega wygodnie. kazdy ma wlasna podstawke na lunch, jest klimatyzacja wiec temperatura jest idealna wewnatrz. Jest info po angielsku z jaka predkoscia jedziemy , jaka nastepna stacja etc. nikt nie sprawdza biletow, ale co chwila przechadza sie konduktor sprawdzajac czy wszystko w pozadku i staje tylem dio drzwi i klania sie nisko, a nawet bardzo nisko przy wejsciu i przy wyjsciu - genialne!! wysiadasz ze stacji i wchodzac do glownego pomieszczenia stacji znow zi sie ktos klania. My tylko machamy naszymi darmowymi biletami. O nich tez slow kilka. Otoz JR Rail Pass to swistek ktory mozn nabyc tylko poza granicami Japonii za 140 funtow w naszym przypadku co daje ci mozliwosc podrozowania wszystkimi pojazdami nalezacymi do japonskiej kolei oprocz najnowszych shinkansenow przez 7 dni. A podrozowanie po japonii to droga sprawa. Oprocz shinkansenow ktore sa drogie jezdzi mnostwo pociagow, ale zeby dostac sie z jednego miasta do drogiego czekaja cie przesiadki. Nasz bilet daje nam wyjatkowy komfort, a cena mimo ze wysoka, jest tylko o 15 funtow wieksza niz zwykly bilet z Tolio do Kioto i z powrotem, takze sie oplaca. warunek, nie mozesz byc Japonczykiem i musisz miec wbity wjazd do Japoni w celach turystycznych, oba warunki spelniamy.
KYOTO.
Dawna stolica Japoni, piekne miasto bez dwoch zdan. dla niektorych turystow wazniejsze niz samo Tokyo. Na pierwszy wieczor wybieramy restauracje z sushi z tasmy na ktora ja czekalem i nie moglem sie doczekac i ogolny zarys centrum.
Sushi smakowalo nam bardzo i w porownaniu z cenami polskimi albo angielskimi bylo tanie. jada na tasmie porcje sushi i za kazda niezaleznie co sie wybierze placilismy 140Y czyli okolo 3PLN. Zjedlismy lacznie po 7 talerzykow i bylismy niemilosiernie pelni, ja nie moglem sie poruszyc. Sprobowalismy prawie wszystkiego, mielismy w koncy 14 roznuch kawalkow ryzu, glownie z surowa ryba. byly tez do wybory rzeczy wegetarianskiei miesne, slodkie i wytrawne. Mila atmosfera, dobra cena i co najwazniejsze - pelny brzuch!!
Wrocilismy do naszego cudownego hostelu i spac. Jutro cos zwiedzimy. A jest tego tutaj do zwiedzania.